Koncertowy bonus cz.2

Po chwili z tłumu wyrwał sie czyjś głos-Oddam bilet. Setki fajnek rzuciły sie na dziewczynę, po chwili okazało się, to Monic-Dziewczyna z naszej klasy. Wiedziałam, że to jedyna nadzieja. Puściłam Meg z łzami w oczach i powiedziałam- Zaraz wróce- Po czym zrobiłam stanowczą minę. Pobiegłam do Monic, a ona widza c moją twarz zaczęła krzyczeć powtórnie- zostawcie mnie, pusccie!-Fanki popatrzyły na mnie i przewróciły oczami. Nic podeszła i z uśmiechem wręczyła mi bilet za kulisy. Myślałam, że umrę ze szczęscia odwróciłam sie i zobaczyłam Megane. Ocierała łzy spływające jej po policzkach i miała juz zupełnie inny wyraz twarzy-usmiechała się. Liam znów powtórzył numery i wezwał  pod scenę.
        Moc atrakcji była z nami. Podeszłyśmy do faceta z ekipy 1D  i pokazałyśmy bilety, a on z uśmiechem wpuścił nas na scenę. Każa z nas sie przedstawiała przed mnóstwem osób. Następnie na zakonczenie koncertu chłopaki i wybrane osoby zaśpiewały "What makes you beatiful". Gdy publiczność opuściła halę zaczęły sie zdjecia. Chłopaki śmieli sie i opowiadali nam jak to nie kochają swoich fanów. Każda z nas była wniebo wzieta. Jak dowiedziałam sie zdjecia zostały opublikowane potem w TeenQeen( amerykański magazyn dla nastolatków). gdy odchodziłysmy jeszcze raz przytuliłuyśmy paczkę One Direction a Louis wsuna Meg kartkę ze swoim numerem, o czym sie dowiedziała dopiero  3 dni później. Zadzwoniła i umówili sie na randkę. Sądze, że ich zwiazęk może wypalić i cieszę sie z tego bo co tydzień mamy "Wtorek z nachos" na który chodzimy całą paczka. Cieszę się, że wszystko sie tak potoczyło, a my miałyśmy ogromnego farta.
                                                                                                            Koniec.

Monic

Megane

Narrator-Jaaaaaa:)